INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN

reniek

Lozano: nie jestem fundamentalistą

Trener Raul Lozano po dziesięciu dniach milczenia oficjalnie wyjaśnił, dlaczego nie zabierze na mistrzostwa Europy Krzysztofa Ignaczaka, Łukasza Kadziewicza i Andrzeja Stelmacha – pisze Gazeta Wyborcza.

Lozano, mocno krytykowany przez trenerów, wspierany przez media w sprawie wyrzucenia trzech niesportowo prowadzących się siatkarzy, przez długie dziesięć dni nie chciał wyjaśnić swojej decyzji, powiedzieć, co ona oznacza dla reprezentacji, jakie są jego plany wobec zastępców, czy widzi szansę na zdobycie medalu na mistrzostwach Europy.

W środę wreszcie zdecydował się mówić. Oto co powiedział.

(...) - W kadrze nie znaleźli się Kadziewicz, Stelmach i Ignaczak z powodów dyscyplinarnych. Nie chcę w detalach wyjaśniać, co stało się w nocy w Olsztynie, bo zostało to dokładnie opisane przez media.
Jako trener reprezentacji Polski wymagam maksimum profesjonalizmu ze strony zawodników, ale nie oznacza to, że w kadrze jest zakaz wypicia piwa. Nie mam zamiaru zmieniać przyzwyczajeń zawodników czy też narodu polskiego. Nie jestem fundamentalistą - sam wieczorem siadam przy lampce wina albo przy piwie, ale nie zgodzę się, by nadużywać alkoholu. Tak jest zresztą w każdym zawodzie, nie tylko w siatkówce.

żródło: Gazeta Wyborcza

wiktoria

Hmmmm ... Szczerze mówiąc gdy byliśmy w Jarosławcu i dowiedziałam się o tym wszystkim troche nie chciało mi sie wierzyć.

Uważam, że trener Lozano zbyt ostro potraktował zawodników - oczywiście należała im sie kara, ale może w nieco mniejszym wymiarze. Ale to On rządzi więc pozostaje nam tylko wierzyć w to że mamy szanse na jakis medal i zdobyć go Happy

Bardzo lubię tych zawodników, którzy narazili sie trenerowi - ale jakoś przeboleję ich odejście. Mam nadzieję, że inni zawodnicy wynagrodzą mi to licznymi zwycięstwami i pięknymi meczami Wink (1)

hiena

Mówiąc szczerze, nie czytałem zadnego artykułu w prasie o tym incydencie w naszej kadrze siatkarzy ale uważam, że jeśli rzeczywiscie "coś takiego" miało miejsce to należało podziękować "panom" za grę. Popieram decyzje trenera Lozano. Oczywiście, ja tez sie zastanawiałem czy wymierzona kara nie jest zbyt surowa ale powiedzmy sobie jasno:Reprezentacja Polski to nie jest coś na poziomie "podwórka", tutaj trzeba też prezentowac coś samym sobą!!! Biało-Czerwone Barwy zobowiązują!!! Wink

wiktoria

Misza.Prezes

Ja tak szczerze mówiąc to nie zabardzo interesuje się siatką, ale ostatnio zaczołem coraz czesciej oglądać mecz REPREZENTACYJNE... i spodobało mi się, oglądanie w telewizji, jak i granie np: w Jarosławcu. Może nie szło mi najlepiej ale jestem początkowy.

Lozano: Naszym celem medal ME

Włochy, Rosja, Serbia i Czarnogóra, Polska oraz Czechy w opinii trenera męskiej reprezentacji Polski Raula Lozano są kandydatami do medali w mistrzostwach Europy siatkarzy, które odbędą się od 2 do 11 września w Rzymie i Belgradzie.

Wspaniały: Po cichu liczyłem na szeroki finał

Trener siatkarskiej reprezentacji polski, Waldemar Wspaniały mówi, że jeszcze nie czas na ocenę występu polskiej drużyny w mistrzostwach Europy. "Muszę ochłonąć, na zimno dokonać analizy. Teraz mogę tylko powiedzieć, że jestem zadowolony."

hiena

wiktoria

No racja ! Happy

Przecież mamy jeszcze kilka asów w rekawie Wink (1)

--> Gołaś, Murek, Gruszka, Zagumny itp. itd. Wink (1)

Myślę, że nawet bez tych (jakże ważnych dla drużyny ) zawodników damy radę i poradzimy sobie Happy

Co do naszej gry w Jarosławcu Happy

- grało mi sie wspaniale i myślę, że nawet Ci początkujący podciągnęli swoje umiejętności Wink (1)

Te nasze meczyki też trzeba będzie powtórzyć Wide grin

spoxxx18

Burak jeden tak jak by alkochol byl dla wybranych a "on" jest dla wszystkich =) ... ja bym im przed meczem na rozgrzanie "pewnych parti miesni" dawal po 50 g hue hue Wide grin

- wódka . piwo . wino ... hmmm no i poco te nerwy ... hahaha Laughing

wiktoria

Hmmmm ... czy ktos mnie oświeci? Kiedy gramy jakieś mecze? ja nic nie wiem Sad (1)

Misza.Prezes

ME siatkarzy: Lozano obiecuje medal

Nawet poważne zmiany w reprezentacji Polski nie osłabiły optymizmu Raula Lozano, który obiecuje skuteczną walkę o medal w rozpoczynających się 3 września w Rzymie ME siatkarzy – informuje „Dziennik Polski”.

Po raz ostatni nasz zespół stanął na podium ME w 1983 roku, kiedy pod wodzą Huberta Wagnera nasi siatkarze wywalczyli srebrny medal (piąty z rzędu).

Optymizm trenera podziela Mariusz Wlazły: - Mistrzostwa Europy to na pewno nie wyjazd turystyczno-krajoznawczy i wszyscy z tego zdajemy sobie sprawę. Przy tak wyrównanym poziomie ani jednego meczu nie można sobie odpuścić. Gdybyśmy zdobyli medal, wówczas potwierdzimy, że zmierzamy we właściwym kierunku. Kibice wręcz domagają się medalu i fajnie byłoby go zdobyć. Najlepiej złoty, ale takie plany mają także inne zespoły.

Misza.Prezes

ME: PZPS wyznaczył cel siatkarzom

Celem polskich siatkarzy w rozpoczynających się w piątek mistrzostwach Europy będzie awans do czołowej czwórki.

"Taki cel stawia przed zespołem Polski Związki Piłki Siatkowej - powiedział PAP prezes PZPS Mirosław Przedpełski. - Zresztą sami zawodnicy chcą zagrać w półfinałach. Myślę, że zdanie kibiców jest podobne."

Za zdobycie medalu polscy siatkarze otrzymają od sponsora premię w wysokości 300 tysięcy. Do tego dojdą nagrody regulaminowe Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

W środę wieczorem, w przeddzień odlotu reprezentacji do Rzymu, polscy siatkarze i trenerzy spotkali się z kierownictwem związku.

"Dostrzegłem w drużynie ogromnego ducha walki - powiedział prezes Predpełski. - Nowi rozgrywający Łukasz Żygadło i Paweł Woicki oraz libero Piotr Gacek zostali zaakceptowani przez ekipę. Starsi zawodnicy podkreślali m.in. niekonwencjonalne sposoby rozgrywania Pawła Woickiego."

Mistrzostwa Europy odbędą się od 2 do 11 września w Belgradzie i Rzymie.

Pierwsze spotkanie Polska rozegra w sobotę z Chorwacją (15.30).

WSZYSCY PRZED TELEWIZORY Wide grin

wiktoria

W sobotę nie będę miała możliwości oglądnąć meczyku więc uprzejmie proszę o przekazanie mi wyniku - przez Forum lub GG Wink (1)

Misza.Prezes

Misza.Prezes

3:0 Dla POLSKI

ME siatkarzy: Bardzo dobry początek Polaków

Siatkarska reprezentacja Polski wygrała w Rzymie z Chorwacją 3:0 (25:22, 25:19, 25:21) w inauguracyjnym meczu grupy I mistrzostw Europy.

Polska rozpoczęła spotkanie w składzie: Żygadło - Wlazły - Pliński - Gruszka, Świderski - Gacek (L).

Pojedynek rozpoczął się wyrównaną walką punkt za punkt, ale na pierwszą przerwę techniczną nasi zawodnicy zeszli z przewagą dwóch punktów.

Chorwaci jednak nie zamierzali oddać pola i doprowadzili do wyrównania, a nawet wyszli na prowadzenie 10-9. W ważnych momentach seta świetnie spisywał się Sebastian Świderski i biało-czerwoni na drugą przerwę zeszli znów z dwupunktową przewagą.

Po przerwie rywale znów wzięli się do roboty i wyrównali chwilowo na 19-19, a Polacy rozluźnili się i zaczęli grać bardziej kombinacyjnie. Końcówka seta należała zdecydowanie do reprezentantów Polski.

Drugi set rozpoczął się prowadzeniem Polaków, przeciwnicy usiłowali nadrobić straty, ale nasi utrzymywali dystans 2-3 "oczek". Kilka błędów w zagrywce i przyjęciu doprowadziło jednak do stanu 7-8 dla Chorwatów.

Po przerwie skoncentrowali się i chwilowo wyszli na prowadzenie 9-8, ale natychmiast stracili przewagę. W kilku fragmentach gry znakomitymi atakami popisał się Mariusz Wlazły i na przerwę zeszliśmy prowadząc 16-13.

Ostatnia część drugiego seta przebiegała pod dyktando Polski, która "uciekła" rywalom na 5 punktów. Chwilami Chorwaci redukowali tę przewagę do 3 punktów, ale biało-czerwoni ni dali sobie odebrać zwycięstwa w secie.

Trzeci set po serii błędów odrzuconych od siatki rywali rozpoczął się prowadzeniem podopiecznych trenera Raula Lozano. Chorwaci wyrównali na 3-3 i cały czas dotrzymywali kroku naszym reprezentantom. Przerwa nastąpiła przy stanie 8-7 dla Polski.

Potem chorwaccy siatkarze doprowadzili do przewagi jednego punktu, ale szybko ją stracili i na drugą przerwę zeszli tracąc do naszych zawodników dwa punkty.

Końcowa część trzeciej partii przebiegła po naszej myśli. Zrezygnowani Chorwaci oddali nam punkty praktycznie bez walki.

wiktoria

Ha ! wiedziałam że wygramy i do tego 3:0 Happy

coś pięknego ... żałuję tylko że nie miałam okazji oglądnąć meczyku ... Sad (1)